Na końcu gdy Lionel mówi że w tam w rogu stał Michael Jackson,tyle gwiazd już odeszło:( to były prawdziwe gwiazdy a teraz? Ariana grande?
za 30 lat, dzieci słuchające dzisiaj Ariany, też będą mówić o niej, że była prawdziwa gwiazda. Tak jakby teksty Jacksona też były jakoś szczególnie głębokie XD
Za 30 lat o jakiejś tam Arianie nikt już nie będzie pamiętał, podobnie jak o jakiejś tam Taylor Swift. Za 30 lat ludzie dalej będą nucić "We are the world", będą nucić piosenki Jacksona, Springsteena, Perfectu albo Lady Pank. W obecnych czasach zwyczajnie jest zalew tandety i bylejakości.