Czyli ludziom, którzy lubią podane na tacy truizmy na poziomie liceum, setki retorycznych
pytań i jałowych dywagacji. Nie ma tu absolutnie nic odkrywczego, a pseudofilozofie w
rodzaju "w przyrodzie wszystko walczy ze sobą", "nikogo nie ominie śmierć" czy "zło i dobro
to dwie strony jednego medalu" wzbudzają tylko...
Cóż z tego że reżyser ukazał piękne krajobrazy, dodał do tego dobrą, klimatyczną muzykę, skoro ten film nie posiada właściwie żadnego scenariusza. Myślę że reżyser mógł sobie podarować te wszystkie sceny batalistyczne i pozostać jedynie przy ujęciach przyrody. Wtedy film byłby dużo krótszy a jednocześnie prawie tak...
Zastanawialiście się kiedyś co dokładnie "autor wiersza miał na myśli"? Czy wgłębialiście się w to niewątpliwie piękne przesłanie jakie niesie za sobą "Cienka czerwona linia"? Próbowaliście niektóre elementy tej filmowej układanki złożyc w spójną całość? Pewnie nie raz. Jak zapewne wszyscy miłośnicy, jaki i zwykli...
No właśnie. Ładne kilka lat temu, w wieku lat bodaj 15 obejrzałem ten film z wypiekami na
twarzy. Dzisiaj sobie pamięć odświeżyłem. I żałuję, bardzo.
Generalnie w tym filmie są 3 plusy:
- obsada
- zdjęcia
- muzyka.
Jeżeli jednak przymkniemy oko na tą powierzchniową piękność to nic nam nie zostaje. Zero...
dla mnie ten film, ta niby "ekranizacja" genialnej POWIEŚCI - ma z oryginałem, mówiąc oględnie, mało wspólnego - obraz jest miałki i rozmyty, bohaterowie bez charakteru. Na kartach książki opowieść poraża, sprawia, że chodzi się niemalże do tyłu. Film natomiast potrafi zanudzić... Ciekawe co by zrobił James Jones,...
Tak jak w temacie z filmu można by wyciąć około godziny scen i tylko na tym by zyskał. Mnóstwo
bezsensownie przegadanych scen, pseudofilozofowania. Całe szczęście fenomenalna obsada,
doskonałe sceny walk go ratują.
To dla mnie najlepszy film Terrence'a a osobiście uważam go za najlepszy film wojenny. Ciekawi mnie czy w głosowaniu był drugi, bo konkurencja była silna: Szeregowiec Ryan, Życie jest piękne... Jeżeli bezpośrednio przegrał z Szekspirem, to ciśnie się na język tylko jedno pytanie - serio, zrobiliście to Malickowi?
Oczywiście wiele było na ekranie podobnych pojedynków psychologicznych na linii przełożony - podwładny, ale to być może to tutaj jest właśnie najlepsza sekwencja dramatyczna zależności służbowej. W ogniu dział i karabinów, między życiem i i śmiercią, jeden człowiek ma moc wysyłania na śmierć setek innych, tylko dlatego...
więcejDla mnie jest to dzieło z ogromną liczbą znakomitych, mądrych dialogów i monologów wewnętrznych więc wpiszę parę moich ulubionych:
-Co to za walka w samym sercu natury?
-Dlaczego natura rywalizuje sama ze sobą?
-Ziemia walczy z morzem?
-Czy jest mścicielska siła w naturze?
-Nie jedna, ale dwie?
Zabiłem...
niestety zaszkodziło to, że stanął do rywalizacji z filmem "Szeregowiec Ryan". Moim skromnym zdaniem w wyścigu po Oscary niezasłużony przegrany (7 nominacji bez statuetki). Wracam co jakiś czas do książki, którą po raz pierwszy przeczytałem na długo przed premierą filmu, i za każdym razem mocniej utwierdzam się w...
Zawiodłem się... film porusza ważne rzeczy dla żołnierzy, wojny... ale to wszystko przedstawione jakoś bez polotu... do tego dłuuuga końcówka o wiele gorsza aniżeli początek i środkowa część filmu... Zachwyty nad Czerwoną Linią jak dla mnie mocno przesadzone.
Za pierwszym razem (dzieciak) kiedy oglądałem ten film liczyłem tylko na wojnę, wybuchy, zabijanie. W późniejszych latach zrozumiałem o co tak naprawdę chodzi. W sumie dobrze, bo na nowo film odkrywam. Stan psychiczny marines odgrywa tu główną rolę. "Co my tu robimy.. tu na Guadalcanal"
Hans Zimmer co tu za dzieło...
Prawdopodobnie najpiękniejszy obraz wojny pokazany w filmie. Tempo jest wolne, ale chwyta za gardło od pierwszych scen. Ten piękny wstęp pokazujący chwilowy raj buduje nastrój zachwytu podszytego lękiem przed co wiadomo, że się zaraz wydarzy.
Oprócz zdjęć, muzyki i aktorstwa mistrzowske jest też też poprowadzenie...
1. Morfina, którą dano temu żołnierzowi, który według medyka "nie miał szans, wykrwawi się". Ona była w paczkach? Ten dowódca podał umierającemu dwie, trzy paczki (tamten mówił "więcej, więcej") Jak ją się podawało, doustnie w formie tabletek?
2. Co "Witt" (to chyba był on) trzymał w ręce, jak siedział w deszczu, po...